dzień 28 w JiM na 5+
Po zajęciach pojechaliśmy z Jaśkiem na ciuchowe zakupy bo niestety kolega rośnie jak na drożdżach (a wiecie co to znaczy u naszych dzieciaków wybieranie i mierzenie ciuchów - to dla nas rodziców też niezła przeprawa :-)))
Ale mamy na to patent - tablet z internetem i do przodu....
Ale do rzeczy, jadąc na te zakupy mówię do Małgosi że zapomniałem zabrać pieniędzy z domu (powiedziałem tak celowo żeby zobaczyć reakcję Jaśka), a mój synek:
- ja mam pieniążki !! (powiedział tak z marszu)
Ja na to:
- a gdzie ?
A Jasiek:
- w kieszeni (odpowiedział bez zastanowienia)
Dobre................
KOCHANE DZIECIAKI